piątek, 30 marca 2012

Czas na piknik. Czas na brokuły!

Po pięknej wiosennej pogodzie, trzeba się chwilowo barykadować przed powrotem zimy. Jest na to lekarstwo: coś bardzo słodkiego i ciepły koc albo zaklinanie pogody kolorami. Zielenią na przykład. Czarowanie oczami Jej specjalnie nie wychodzi, choć barwa odpowiednia. Ona czasem w rękę bierze więc brokuły. Zamienia je migiem w sałatkę z jogurtowym sosem koperkowym i zabiera na dwór - przeklinać zimę, tj. zaklinać wiosnę na pikniku.



Składniki
brokuły
czosnek granulowany
4 łyżki jogurtu naturalnego
koperek
sól
1 łyżeczka cukru

Ona brokuły wrzuca na  wrzącą osoloną i osłodzoną wodę. Gotuje 3 minuty. W tym czasie w misce miesza posiekany koperek, jogurt, czosnek i szczyptę soli. Gdy brokuły wystygną, zalewa je sosem i pakuje do pudełka - zabiera tam, gdzie bliżej do wiosny.




Przepis bierze udział w akcji:

3 komentarze:

  1. Brokuły... moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam połączenie brokułów, delikatnego sosu czosnkowego, migdałów w płatkach i fety. Chociaż pewnie Twoje brokuły bez fety też są fajne :) Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka wiosenna sałatka w sam raz, tak ja piszesz, na niespodziewany powrót zimy.

    OdpowiedzUsuń

Ona i On dziękują za Twój apetyt na komentarz i życzą smacznego!